W 2012, brak aktywności fizycznej odpowiadał za ponad 5 300 000 zgonów na całym świecie, w porównaniu do 5 100 000 zgonów spowodowanych paleniem tytoniu. Prawdziwą epidemią jest brak aktywności fizycznej, przede wszystkim w krajach rozwiniętych, bo aż 35% populacji światowej jest kompletnie nieaktywna! Siedzący tryb życia, brak ruchu, przetworzone jedzenie i słodzone napoje zabijają bardziej niż papierosy.
Raport ICCR podkreśla, że w ostatnich latach udało się zredukować śmiertelność związaną z chorobami sercowo-naczyniowymi dzięki zaawansowanym terapiom medycznym i innowacyjnej technologii. Niestety, nasze złe zwyczaje życiowe często niwelują osiągnięcia współczesnej medycyny. A wystarczy tak niewiele, bo tylko 30 minut aktywności każdego dnia i redukcja czasu spędzanego na siedząco.
Kanapowy styl życia wiązany jest już od dawna ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia cukrzycy i otyłością, ale nowe badania wykazały, że może się on też przyczyniać do występowania przewlekłych chorób nerek. Prowadzi to do nagromadzenia toksyn i odpadów przemiany materii w organizmie ze względu na nieprawidłowe filtrowanie krwi. Wyniki badań opublikowane w American Journal of Kidney Diseases mówią o tym, że kobiety są w stanie obniżyć aż o 30 procent ryzyko problemów z nerkami, ograniczając ilość godzin siedzących z ośmiu do trzech. U mężczyzn ryzyko to spada o 15 procent, ale w porównaniu z kobietami łatwiej im uniknąć zdrowotnych nieprzyjemności decydując się na marsze czy jogging.
Podsumowując: wystarczy być umiarkowanie aktywnym i starać się nie prowadzić siedzącego trybu życia, a korzyści dla zdrowia będą wyraźnie odczuwalne. Wstajemy zatem z kanapy, wyłączamy telewizor lub komputer, zakładamy wygodne buty i maszerujemy do lasu czy na plażę ciesząc się piękną wiosenną pogodą.
Źródło:
ScienceNews.pl